Znacie ten weselno-ślubny
przesąd, że trzeba mieć coś starego, nowego, niebieskiego i
pożyczonego? To taki niezbędnik, coby małżonkom się dobrze
wiodło. Nie wiem czy działa, bo męża póki co mieć nie
zamierzam. Wiem na pewno, że jeżeli facet woli młodszą koleżankę
z bloku naprzeciwko, to nie można o to obwiniać braku niebieskich
starych rajstop z szafy babci podczas ożenku.
Tym oto dziwnym wstępem
chciałabym Cię zaprosić do zapoznania się z wakacyjnym
niezbędnikiem. Oczywiście nie oznacza to, że sama z tego
korzystam. Ja nie, ale ludzie (Podlascy Turyści na Mazurach) których
często spotykam z pewnością. To właśnie będzie o nich no i dla
nich. Taki człowiek na pytanie "skąd jesteś" odpowiada w
następujący sposób (sytuacja zmyślona na potrzeby posta, ale
pewnie mogła się kiedyś wydarzyć):
JA: Skąd jesteś?
PTnM: Z Warszawy.
JA: Serio?
PtnM: Tak właściwie
to z okolic Ostrołęki, bliżej Łomży, niedaleko Kolna. Właściwie
to jestem spod Kolna. W Warszawie byłem tylko raz. Przejeżdżałem.
Obok. Obwodnicą. Ale widziałem PkiN! W telewizji.
Dziękuję, nie lubię
takich "turystów". Zostawiają po sobie zbyt wiele
metalowych piwnych pamiątek. Uniosłam się. Do rzeczy.
Zapraszam na Zadrogi (choć
tani) Wakacyjny Niezbędnik Podlaskiego Turysty na Mazurach!
1. Muzyka! Jest bardzo ważna.
W końcu nic nie ma takiej siły zagłuszania bezsensownych rozmów,
jak głośne dźwięki wydobywające się z naszego golfa trójki. Ja
takiego golfa nie mam. Wiem jednak, że wiele osób ma, a szczególnie
typ podlaskiego turysty na Mazurach. Jaki rodzaj muzyki preferuje
taki osobnik? Oczywiście DISCO POLO!!! Musi być duuużo bitu BUM!
BUM! BUM!, jakiś tekst w rodzaju: "Kiedy Cię poznałem, to się
zakochałem, ale ty mnie nie chciałaś, bo już kogoś miałaś,
kwiaty Ci kupiłem i już Cię zdobyłem". Wówczas Podlaski
Turysta skacze i się bawi, a mój żołądek wraz z mózgiem
zawiązują pakt, żeby jak najszybciej doprowadzić do mojego zgonu.
2. Skoro już o aucie
wspomniałam, to jest ono kolejnym ważnym elementem. Gofl trójka.
Podrasowany u wujka Wieśka "na warsztacie". Z nowymi
felgami i pokrowcem na kierownicę. Obowiązkowo musi też być bez
tłumika i z tym takim dziwnym kogutem z tyłu. Ma mieć fajne
naklejki, najlepiej smoka ziejącego ogniem. No i oczywiście dobre
nagłośnienie, bo nikt nie powinien mieć wątpliwości, który Golf
3 rządzi na tym kartoflisku!
3. Mamy już samochód, a w
nim "muzykę". Teraz trzeba zadbać o stylówę. Żadnej
koszulki - to na pewno. Ma być goła klata. To nic, że o siłowni
się zapomniało. Skoro można natomiast nauczyć się anatomii
żeber, albo wręcz przeciwnie – zacząć szacować ile piw potrafi
pomieścić ten ludzki bojler. Same plusy. Dodatkowo spodnie typu
dżinsy albo nieśmiertelny dres, ażeby zapodać sportowego szyku.
Jeżeli zrobi się chłodniej, to w bagażniku zawsze czeka pseudo
hiphopowa bluza. Może być też smokiem, żeby do naklejek na
rydwanie pasowała.
4. Jest muzyka, samochód i
outfit. Czego jeszcze brakuje? Dziewczyny. To znaczy kobiety.
Podlaski Turysta na Mazurach nie może wypoczywać sam. Dlatego,
oprócz kraty piwa, zabiera swoją miłość. Ona też musi się
jakoś prezentować. Białe kozaki już dawno nie obowiązują. Teraz
panuje wolna amerykanka. Jedyne co się nie zmieniło, to kolor
włosów: spalony blond lub zwęglona czerń, czasem też ognisty
pomarańcz.
5. Jest muzyka, samochód,
stylówa i panna. Jeszcze tylko duża ilość alkoholu, najtańsza
kiełbasa z Biedronki i można szaleć.
Trzeba pamiętać, że
prawie każdy Podlaski Turysta na Mazurach wszystkie śmieci zostawia
w miejscu przebywania. Dla potomnych. Albo żeby znaleźć swoją
miejscówkę w następnym roku.
Specjalnie dla Ciebie mój (Za)Drogi czytelniku zrobiłam rysunek poglądowy:
Apeluję, żeby wykopać
im tam jakieś jezioro.
*Ten tekst nie dotyczył
nikogo konkretnego. Po prostu, opisałam swoje obserwacje. Jeżeli
poczułeś się urażony, to znaczy, że sam tak się właśnie
zachowujesz. Wówczas postaraj się zmienić. Nie. Po prostu się
zmień, a przynajmniej zabieraj swoje śmieci ze sobą. Jeśli
natomiast to Ciebie nie dotyczy, to nie żyw do mnie urazy, bo nie
masz powodu.
A może znasz inne typy
turystów? Chętnie dowiem się czegoś więcej na ten temat.
Do następnego razu :D.
Pozdrawiam gorąco i życzę udanych wakacji i urlopów :).